Do rezerwatu

Widokowa, stosunkowo krótka i dobrze oznakowana trasa śladami historii regionu sprzed 250 lat. Wędrówka zajmuje około 1,5 h od cerkwi w Muszynce na szczyt góry Jawor i z powrotem, wliczając krótki odpoczynek przy szańcach. Wycieczka historyczna, której celem są pozostałości okopów po obozie konfederatów barskich.   

Spacer rozpoczynamy z parkingu przy XVIII wiecznej cerkwi w Muszynce Świętego Jana Ewangelisty. Warto na chwilę zatrzymać się przy tej grekokatolickiej świątyni. Drewniana cerkiew zbudowana jest w stylu zachodnio-łemkowskim, w konstrukcji zrębowej. Co charakterystyczne, poszczególne części cerkwi mają kształt kwadratu. Wewnątrz, przy ikonostasie z XVIII wieku znajdują się dwa ołtarze. Według tradycji, obraz Świętej Barbary, który znajduje się przy północnym ołtarzu został podarowany przez konfederatów barskich.

Od cerkwi ruszamy w stronę Przełęczy Tylickiej i po około 200-300 metrach skręcamy w prawo przy tablicy opisującej Rezerwat Okopy Konfederatów Barskich. Dalej prowadzi nas żółty szlak, a tablica informuje, że dotarcie do celu zajmie koło 45 minut.

Trasa początkowo prowadzi przez rozległe łąki. Mały potok, który dwukrotnie przecina drogę sprawił nam trochę kłopotu z przejściem na drugą stronę. Podwyższony stan wody spowodowały deszcze sprzed kilku dni. Ścieżka delikatnie wspina się na górę Jawor i po kilkunastu minutach marszu polami wchodzimy w obszar leśny. Zanim jednak wejdziemy do lasu warto zatrzymać się na chwilę, bo widok na dolinę Muszynki robi wrażenie. Przed nami w oddali rysuje się Lackowa, z wierzchołka której konfederacji komunikowali się sygnałami dymnymi między obozami.

Idąc dalej, zauważamy, że tuż przy ścieżce w lesie, obok dużego świerka mrówki wybudowały sporych rozmiarów kopiec. Setki mrówek uwija się przy pracy. Według amerykańskich uczonych, gdyby zważyć wszystkie mrówki na świecie, to ich łączna masa byłaby podobna do masy wszystkich ludzi razem wziętych. Może to i prawda, bo na kopcu było ich naprawdę sporo. 

Kontynuujemy wędrówkę wśród drzew. Sosny, świerki, olchy zastępowane są stopniowo przez coraz gęstszy las bukowo jodłowy. Cały czas towarzyszy nam żółty szlak turystyczny. Mijamy kierunkowskaz wskazujący drogę do rezerwatu i po kilkudziesięciu minutach dochodzimy do kolejnej tablicy z napisem Rezerwat Przyrodniczo Historyczny Okopy Konfederatów Barskich. Kilka kroków dalej i stajemy przed kamiennym pomnikiem, z wbudowaną tablicą, ufundowanym z okazji 600-lecia Tylicza.

Osiągnęliśmy cel. Tutaj wczesną wiosną 1769 roku konfederaci barscy wybudowali warowny obóz, który górował nad starym szlakiem handlowym prowadzącym przez przełęcz Tylicką na Węgry. Umocnienia ziemne zajmowały znaczny obszar 8 400 metrów kwadratowych. Placówka powstała z inicjatywy marszałka Józefa Bierzyńskiego i była najważniejszym obozem w Sądecczyźnie, stanowiącym centralny ośrodek administracyjno–gospodarczy konfederacji. Miejsce to spełniało także rolę punktu zbiorczego dla wracających z walk konfederatów. W styczniu 1770 roku wybrano tutaj Marszałka Wielkiego Księstwa Litewskiego Jana Paca. W obozie muszyńskim, w lipcu tego roku, przebywał Kazimierz Pułaski, który później udał się z wojskami do obozu koło Wysowej. Po przegranej bitwie obóz został opuszczony, a konfederacja zaczęła chylić się ku upadkowi.  

W 1963 roku utworzono tutaj rezerwat przyrodniczo-historyczny „Okopy Konfederatów Barskich”, który jest częścią Popradzkiego Parku Krajobrazowego. Rezerwat zajmuje obszar 2,26 hektara i ma zadanie chronić umocnienia pozostałe po obozie konfederatów.

Po krótkim odpoczynku przy masywnej, drewnianej ławie wracamy tą samą trasą na parking przed cerkwią w Muszynce. W drodze na górę Jawor zastanawialiśmy się po co konfederaci budowali swój obóz w tak mało dostępnym miejscu? Po dotarciu na miejsce sprawa stała się jasna.  

Rezerwacja

Zapraszamy do rezerwacji noclegów telefonicznie:

+48 694 412 200 +48 694 412 236

lub za pomocą poczty elektronicznej:

debowy@debowyjar.pl malgorzata@debowyjar.pl